Wspomnienie o 1 Pułku Strzelców Wielkopolskich,
później 55 Poznański Pułk Piechoty
Na piętnastolecie pułku
Lat temu piętnaście powstał nasz pułk zorganizowany jako 1 Pułk Strzelców Wielkopolskich, przemianowany później na 55 Poznański Pułk Piechoty. Złożony z ideowej młodzieży Wielkopolskiej oraz z żołnierzy wypróbowanych w latach wojny światowej na różnych frontach armij niemieckich, od razu wszedł pułk nasz w życie wojenne z temi pierwszorzędnemi wartościami żołnierskiemi, które decydują o powodzeniach na polach bitew. Zorganizowany na wypróbowanych wzorach niemieckich, wyposażony doskonale w materjał wojenny oraz dowodzony przez świetnych bojowych dowódców, pułk zdobył sobie w latach wojen o zjednoczenie ziem polskich - nieśmiertelną sławę. Bitwy stoczone w obronie Lwowa i Małopolski wschodniej, zbrojna straż pod Lesznem, boje pod Bobrujskiem i nad Berezyną, niezliczone zwycięskie wypady i wyprawy tam przeprowadzane, ciężki odwrót latem 1920, a w czasie niego częste przyjmowanie postawy zaczepnej i odrzucanie wroga, który parł zbytnio, udział w kontrofenzywie z nad Wieprza prowadzonej osobiście przez Naczelnego Wodza, potem ciężkie walki pod Brześciem, Baranowiczami z świeżemi siłami czerwonej armji, wchodzącemi w grę, aby powstrzymać zwycięski nasz napór na wschód, wreszcie bój pod Kojdanowem i ostatnie zwycięskie zajęcie Mińska Litewskiego, już w przeddzień rozejmu, oto w ogólnym zarysie filary sławy wojennej pułku. Każdy z tych filarów - kampanij czy operacyj składa się przecież z licznych bitew, walk, bojów i potyczek, w ogólnej liczbie ponad sto. Wiele ciężkich i krwawych walk stoczono, nie zna jednak historja naszego pułku żadnej przegranej, zawsze wola zwycięstwa świetnych dowódców i dzielnych żołnierzy, nawet w odwrocie pozwoliła narzucić przeciwnikowi swą inicjatywę oraz wzbudzić w nim respekt i postrach. Za czyny wojenne pułku, o których najlepiej świadczą zdobycze wojenne pułku, żołnierze ranni i zabici, ilość dekorowanych Krzyżem Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych, Naczelny Wódz Marszałek Józef Piłsudski udzielił pułkowi najwyższego odznaczenia wojennego i osobiście w dniu 6. XII. 1920 roku w Zelwie dekorował chorągiew pułku wstęgami "Virtuti Militari". Biegnie już drugi dziesiątek lat pokojowej pracy pułku, w szybkim tempie oddalamy się coraz bardziej od tych sławnych lat wojennej chwały pułku. Oddalamy się coraz bardziej w przestrzeni czasu, ale również oddalamy się jeżeli chodzi o obecność w naszem pułkowem gronie tych, którzy brali bezpośredni udział w wykuwaniu sławy wojennej pułku. Z każdym rokiem znikają oni z naszych szeregów. Oficerów z czasów wojny pułk już prawie nie posiada. Podoficerów z tych czasów jest coraz mniej, ciągle ubywają, odchodząc jako starsi wiekiem na stanowiska cywilne lub jako niezdolni do służby linjowej przechodząc w stan spoczynku. Niedalekie już są lata, gdy w pułku nie będzie nikogo z tych, którzy brali bezpośrednio udział w walkach pułku o zjednoczenie ziem polskich. Równocześnie co roku przybywają do pułku młodzi oficerowie zawodowi ze Szkoły Podchorążych, którzy wojnę znają jedynie z książek i opowieści. Co roku przybywa nowy rocznik kontygensu, który odbywa w szeregach pułku swą powinność wojskową, z niego szkolą się potem podoficerowie rezerwy, a najlepsi z nich mogą w przyszłości zostać podoficerami zawodowymi pułku. Roczniki odbywające obecnie swą służbę wojskową, to dzieci z czasów wojny, mieli wówczas po 6 do 8 lat wieku, a z każdym rokiem będą przybywać coraz młodsi. Bliska jest więc chwila, gdy sławny 55 pułk piechoty nie będzie już miał w swych szeregach nikogo z tych, co brali udział w jego bohaterskich walkach i utrzymanie przepięknej tradycji wojennej pułku opierać się będzie nie na żywem, a jedynie drukowanem słowie, nie na uczestnikach sławnych bojów, ale na wspomnieniach i dokumentach, które po nich pozostaną. W pełni zrozumienia powyższego, 15-letnią rocznicę pułku postanowiłem uczcić mniej szumnie i okazale jeśli chodzi o przyjęcia i chwilowe efekty zewnętrzne, natomiast główny wysiłek skierować na stałe uzewnętrznienie wojennych tradycyj pułku. Korpusy oficerski i podoficerski drogą składek, darowizn i ofiar zebrały kwotę poważną, umożliwiającą w pewnym stopniu zrealizowanie powyższego. Zostanie więc wydana, stosunkowo dość obszerna jednodniówka pułku, poświęcona żywym wspomnieniom uczestników walk 1918 - 1920 r. Zostaną sfinalizowane w najbliższym czasie prace nad wydaniem obszernej historji pułku, prace będące już od 2 lat w toku. Zostanie jeszcze w roku bieżącym otwarty oddział muzealny 55 p. p. przy Wielkopolskiem Muzeum Wojskowem w Poznaniu. Niech te trwałe dokumenty przepięknej sławy wojennej 55 p. p. będą podstawą utrzymania świetnych tradycyj bojowych naszego pułku nawet wtedy, gdy w jego szeregach nie będzie już nikogo z tych, co brali udział w wojnie o zjednoczenie ziem polskich. (ROWECKI Stefan, pułkownik dypl.)