Ks. Erazm Kałkowski (1873 - 1938)
Niespodziewanie i nagle powołał Bóg do siebie dnia 2 sierpnia 1938 r. ks. Erazma Kałkowskiego, proboszcza parafii w Biezdrowie. Urodził się z ojca Bolesława, urzędnika pocztowego i Bronisławy z Paluszkiewiczów w Kobylinie 18 maja roku 1873. Nauki pobierał w gimnazjum w Krotoszynie, które ukończył 9 marca 1893 r. Po egzaminie dojrzałości udaje się na studia medycyny na Uniwersytet Wrocławski, ale już jesienią tegoż roku zgłasza się do Seminarium Duchownego w Poznaniu, poczym ukończywszy studia praktyczne w Gnieźnie otrzymuje tamże w r. 1897 z rąk Ks. bpa Andrzejewicza święcenia kapłańskie. Na początku życia kapłańskiego powołany został na wikariusza w parafii św. Marcina w Poznaniu, gdzie przez dwa lata pracował przy boku światłego Ks. prałata Lewickiego. W roku 1899 objął z woli Władzy Duchownej wikariat przy kościele Bożego Ciała w Poznaniu, a 1 września 1900 r. wikariat w Strzelnie. Dnia 16 sierpnia 1902 r. otrzymuje prezentę na beneficjum w Mosinie, które też niebawem jako proboszcz obejmuje. Tu ks. Erazm Kałkowski rozwinął bardzo ożywioną działalność na polu społecznym. Ogólnie lubiany i ceniony pracował tam przez długie 28 lat jako cichy pracownik na niwie Bożej, zyskując sobie zaufanie i przywiązanie parafian mosińskich. Najlepszym tego dowodem był bardzo liczny udział w obrzędach pogrzebowych w Biezdrowie obywateli i stowarzyszeń mosińskich z burmistrzem na czele. Dnia 1 lipca 1930 roku oddała mu Władza Duchowna probostwo w Biezdrowie. W tej nie małej i bardzo rozległej parafii pracował intensywnie do końca żywota nad rozszerzeniem i utrwaleniem królestwa Chrystusowego na ziemi. Dnia 11 lipca 1938 r. wyjechał ks. Erazm Kałkowski na miesięczny odpoczynek nad polskie morze, lecz niestety nie danym mu było cieszyć się upragnionym i zasłużonym odpoczynkiem. Dnia 2 sierpnia paraliż serca nagle położył kres jego życiu. Pogrzeb, w którym cała okolica udział wzięła, był żywym dowodem, jak wielką czcią otaczali go kondekanalni kapłani i parafianie biezdrowscy. Ciało jego spoczęło na cmentarzu obok matki.