Ks. Ludwik Jarosz (1888 - 1935)

Zmarł w dniu 29 października 1935 r., Kanonik honorowy Kapituły Metropolitalnej Poznańskiej i proboszcz w Ostrowie Wielkopolskim. Ks. Ludwik Jarosz urodził się we Wrześni roku 1888. Ojciec jego Stefan zajmował stanowisko nauczyciela w czasie słynnego strajku szkolnego, za który władze pruskie ukarały go przeniesieniem w służbie. Nic dziwnego, że atmosfera tak patriotycznego domu wycisnęła silne piętno na całokształcie duchowym młodego Ludwika. Większy jeszcze wpływ, bo religijny, wywarła na jego duszę, - kapłańską w przyszłości - matka jego Anna z Poturalskich. To też po celującym ukończeniu gimnazjum gnieźnieńskiego w roku 1908 wstępuje do seminarium duchownego w Poznaniu. Po ukończeniu studiów teologicznych w Gnieźnie, otrzymuje z rąk Ks. Biskupa Kloskiego w roku 1912 święcenia kapłańskie. Kuria Arcybiskupia powołuje młodego kapłana na wikariat kolejno do Śremu, Leszna, a potem do Śmigla. Wnet jednak doceniając jego zdolności społeczne, powierza mu odpowiedzialną pracę w organizowaniu katolickiego ruchu młodzieżowego. Przez przeszło 10 lat jako Sekretarz Generalny Związku Katolickich Stowarzyszeń Młodzieży Polskiej (S. M, P., a w 1935 r. K. S . M .) pracuje wytężenie, owionięty patriotyczną i duszpasterską troską o los męskiej młodzieży, kładąc podwaliny pod imponujący dzisiaj gmach naszych katolickich organizacji młodzieżowych. Po tych latach olbrzymiej wprost pracy czeka go zadanie jeszcze bodaj donioślejsze. Powstały w roku 1931 Archidiecezjalny Instytut Akcji Katolickiej potrzebuje sekretarza generalnego, któryby zorganizował tę placówkę o niezwykłej wprost aktualności. J. Em. Ks. Kardynał Prymas powierza odpowiedzialną tę pracę wypróbowanemu już i znanemu działaczowi społecznemu . Ks. Jarosz podejmuje sie trudnego zadania, dzieląc się równocześnie swoją wiedzą i doświadczeniem z młodymi lewitami jako wykładowca socjologii przy seminarium duchownym w Poznaniu. Te obowiązki doniosłe nie przeszkadzają mu jednak brać na swe barki szeregu dalszych prac tak około rozwoju Kościoła jak i Ojczyzny. Już w zaraniu odradzania się państwowości naszej zostaje członkiem Rady Ludowej miasta Poznania. Przez dłuższy czas sprawuje godność prezesa Kuratorium Katolickiej Szkoły Społecznej w Poznaniu. Ponadto udziela się jako członek Zarządu Związku Kapłanów "Unitas", członek Rady Nadzorczej Drukarni i Księgarni św. Wojciecha i wielu innych. Nic więc dziwnego, że J. E . Ks. Kardynał Prymas w dowód wyróżnienia i uznania jego działalności mianuje go kanonikiem honorowym Poznańskiej Kapituły Metropolitalnej, a Państwo Polskie zdobi go za pracę obywatelską i narodową Złotym Krzyżem Zasługi. Jednakowoż praca społeczna choć tak ważna i na tak olbrzymie zakrojona rozmiary nie zadowala w zupełności kapłana według serca Bożego: wydaje mu się, że zbyt wielka odległość dzieli jego działalność od dusz poszczególnych. W wyczerpującej pracy społecznej zaczyna Ks. Jarosz odczuwać ogromny urok pracy duszpasterskiej. W roku 1933 spełniają się jego marzenia. Władza Duchowna powołuje go na odpowiedzialne stanowisko proboszcza ostrowskiego. Wydałoby się, że to zbyt trudna placówka dla kapłana, który większą część swych wysiłków poświęcił pracy społecznej. Jednakowoż były Sekretarz Generalny zabiera się do czynu z całą systematycznością i metodycznością, nabytą w pracy społecznej. Rozpoczyna swą działalność duszpasterską od odrodzenia wewnętrznego parafii. W roku 1934 po drobiazgowym przygotowaniu i po europejsku pojętej propagandzie urządza wielką 3-tygodniową misję parafialną, prowadzoną przez 4 Ojców Jezuitów. Był to ogromny triumf katolicyzmu w parafii, w której panoszyły się prądy wolnomyślicielskie i komunistyczne. 98% bowiem parafian wzięło udział w dniach zbawienia. Dwa miesiące później urządza nowy proboszcz potężny obchód 500-lecia parafii, który uświetnia swą obecnością Jego Eminencja Ks. Kardynał Prymas Wydaje przy tej sposobności ciekawą książkę, napisaną przez Dr. Andrzeja Wojtkowskiego o dziejach parafii ostrowskiej p. t . "500-lecie Parafii Ostrowskiej". Równocześnie współczesne codzienne potrzeby wielkiej parafii domagają się od niego coraz większego wysiłku. Organizuje dwa wielkie stowarzyszenia męskie "Apostolstwo Mężczyzn" i "Katolickie Stowarzyszenie Mężów"; wydaje doskonale redagowany tygodnik parafialny p. t . "Posłaniec Niedzielny"; z wielką troskliwością zabiega w Parafialnym Caritasie około biednych; cierpiąc nad nędzą dzieci, tworzy dwa oddziały Ochronki Parafialnej. Nie dość jednak na tym. Niestrudzony w pracy sięga po dalszy trud i w początkach roku 1935 zaczyna budować kościół we wsi Gorzyce Wielkie, chcąc odciążyć parafię od najdalej położonych wiosek. Gdy pracę tę kończy, nagła choroba, od dawna skrycie nurtująca jego potężny organizm, powala go na łoże boleści i przedwczesną sprowadza śmierć. Pogrzeb Ks. Kanonika Jarosza zgromadził w Uroczystość Wszystkich Świętych w Poznaniu i w Dzień Zaduszny w Ostrowie u trumny jego przeszło 50 kapłanów z Jego Ekscelencją Ks. Biskupem Dymkiem na czele, zgromadził zastępy Młodzieży Katolickiej i nade wszystko przez niego ukochanych parafian ostrowskich.